Może i dobry ale nie podobny do Blacka.

szczurzynka

w zupełności się zgadzam Gary Oldman w ogóle się nie nadaje do roli Syriusza ,a to że przebywał w Azkabanie to nie powód żeby ukazywać go jako starego bo tak wygląda. Do tej zaszczytnej roli doskonale pasuje mi VIGGO MORTENSEN dla Garego oczywiście mam duży szacunek. N...A...

Hehe :) Zgadzam się w pełni (z pierwszą opinią nie drugą) i pozdrawiam serdecznie

PS. Moim zdaniem idealnie nadaje się na Syriusza

nom..faaakt:P:P:P ale wg mnie, chociaż bardzo bardzo go lubię i szanuję to do Syriusza się nie bardzo nadawał..:( Mada

To i ja się dołączam do tej małej przekładanki i napiszę, że Oldman idealnie pasuje mi w roli Syriusza. A jaki dał popis we Wrzeszczącej Chacie... :)

wiecie co, on pasował do roli Syriusza, ale charakteryzacja była..no nie bardzo teges Mada

ale w końcu po dwunastu latach w więzieniu NIE MÓGŁ wyglądać jak świeży i zadbany człowiek...fakt, jest chudy jak patyk, ale w końcu Azkaban to nie farma piękności...
Jedyne, co mi nie pasowało do wizerunku Syriusza, to te tatuaże.Skąd mógłby je wytrzasnąć?Przecież dementorzy ich mu nie zrobili:).

Przestańcie z tym Mortensenem! Gdzie on taki świetny jest? Tak piszą tylko pseudofanki, którym podoba się we "Władcy...", a w niczym innym go nie widziały! Nie dość, że brzydki (poza "Władcą..." wygląda bardzo niekorzystnie), to jeszcze aktor z niego raczej niezbyt wybitny! Widzieliście choćby "Białego aligatora"? Przyćmił go tam jakiś młody, nieznany nikomu chłopak, który nawet żadnej wielkiej roli nie miał!
Gary Oldman ma jednak zdecydowanie lepszy dorobek aktorski! "Leon" czy "Dracula"... zagrał tam wprost fenomenalnie! A mówienie, że nie pasuje z wyglądu jest bezsensowne! Wystarczy obejrzeć kilka filmów z nim, żeby się przekonać, że jest bardzo przystojny! Najbardziej "syriuszowato" wygląda według mnie w "Stanie łaski" (zapraszam do obejrzebia zdjęć z tego filmu!), dalej "Szkarłatna litera" - najpiękniejszy facet jakiego widziałam (również zapraszam do oglądania zdjęć)... co jeszcze? Może "Dracula"? Tam również wygląda zabójczo (no i zapraszam do oglądania zdjęć oczywiście...;p)!
Wiecie co? Jak słyszę, że Bloom, Depp czy Mortensen byli by lepsi, to mnie skręca! Wybieracie ich, bo są teraz "modni"! Po "Władcy..." czy "Piratach z Karaibów" stali się jakimiś bożyszczami! I teraz cała masa pseudofanek, zakochanych w nich z powodu jednego filmu, wcisnęłaby ich na siłę byle gdzie, nie zważając czy wogle pasują do danej roli!
Poza ty jest tak jak powiedział ktoś na pewnym forum: Dlaczego Gary jest lepszy do roli Syriusza? Bo to jego, a nie Mortensena wybrali! Bo to jego, a nie Blooma wybrali! Bo to jego, a nie Deppa wybrali!
A wogle to Gary, to jeden z najlepszych aktorów, czego np. o Bloomie powiedzieć nie można!

Rany!! A czy on ma tylko jedną rolę?! Uczepiłyście się tego cholernego Syriusza.. Biedny Gary, teraz wszyscy będą go kojarzyć z rolą w Harrym Potterze. Dziewczyny, tragedia!

Ps. Podzielam pierwszą opinię ;)

Hej, ja oczywiście też dołączam się do pierwszej opinii, po prostu broniłam jego roli w "HP", w tym momencie She przesadziłaś ;P A już z całą pewnością nie grozi Gary'emu metka Syriusza, z tym się chyba wszyscy zgadzamy? Trudno, trzeba się pogodzić z tym, że jest grupka osób, które nie miały okazji zobaczyć innych kreacji Oldmana (albo, co gorsza, nie ma takiego zamiaru :/) i oceniają go na podstawie jednej roli (b. dobrej zresztą). Zapraszam do tematu z zupą pomidorową, dla kontrastu ;D Pozdrawiam sympatyków aktora!