Val Kilmer miał początkowo wcielić się w postać Edwarda Douglasa. Jednak zmienił on zdanie tuż przed rozpoczęciem kręcenia filmu.
Barbara Steele miała wcielić się w niewielką rolę ex-żony doktora Moreau. John Frankenheimer usunął jednak tę postać ze scenariusza.
Rolę Montgomery'ego miał zagrać Rob Morrow, który jednak po przykrych doświadczeniach z Kilmerem na planie zrezygnował ze swojego udziału w filmie trzy dni po rozpoczęciu zdjęć. Pobyt na planie wpłynął na niego do tego stopnia negatywnie, że podczas rozmowy przez telefon ze swoim agentem Morrow był w desperacji, aby ten unieważnił jego kontrakt.
Gdy Montgomery wkłada króliki do klatki, przez chwilę widoczny jest mikrofon należący do ekipy filmowej.
Film kręcono w Australii, m.in. w stanie Queensland.
David Thewlis (grający Edwarda Douglasa) przysiągł, że nigdy nie obejrzy gotowego filmu. Spowodowane to było negatywnymi doświadczeniami, jakie miał podczas jego kręcenia.
Podczas kręcenia zdjęć David Thewlis spadł z konia i złamał nogę.
Ron Perlman od razu przyjął zaproszenie do pracy nad filmem. Perlman chciał koniecznie zagrać u boku swojego idola, Marlona Brando.
Postać odegrana przez Rona Perlmana była niewidoma, więc aktor nosi specjalne soczewki, aby móc lepiej wczuć się w rolę.
Nieczęsto zdarza się, że sytuacja na planie jest tak napięta, jak przy kręceniu tego filmu.
Marlon Brando wciąż dochodził do siebie po samobójstwie jego córki, a w dzień rozpoczęcia prac nad filmem Francuzi przeprowadzili detonację bomby atomowej na Tahiti, gdzie Brando posiadał jeden z atoli. W tym samym czasie Val Kilmer włączył telewizor i dowiedział się, że jego żona ubiega się o rozwód. Dwa dni później reżyser Richard Stanley został usunięty przez studio. Jego miejsce zajął John Frankenheimer, który wciąż spierał się z Marlonem Brando, Valem Kilmerem i kierownikami studia co do tego, jak ma wyglądać film.
Film kręcono od 1 sierpnia do 6 grudnia 1995 roku.
Gdy wiadomość o zwolnieniu go ze stanowiska reżysera dotarła do Richarda Stanleya faksem, ten przeżył załamanie nerwowe i pod wpływem furii zniszczył filmowe storyboardy i inne materiały. Słuch po nim zaginął, gdy Stanley następnie wywędrował do australijskiej puszczy. Jak się później okazało, żył tam przez kilka tygodni, a po jakimś czasie trafił na grupę statystów, którzy podobnie jak on opuścili plan. Z ich pomocą powrócił na miejsce zdjęć w przebraniu jednego z tworów doktora Moreau, by zobaczyć, jak produkcja filmu postępuje bez jego udziału; jest widoczny w kilku scenach.