"Rest In Peace Departament" to departament sprawiedliwości, w którym rządy sprawują martwi funkcjonariusze policji. Pewnego dnia dołącza do nich nowy policjant, który większość czasu spędza na poszukiwaniu człowieka odpowiedzialnego za to, czym teraz jest. Film jest adaptacją komiksu pod tym samym tytułem.
Cudo, pomysł, efekty, gra aktorska też świetna.... dla mnie rewelka, możecie mnie zjechać za to ale
co mi tam.
Przez cały czas oglądania filmu miałem wrażenie, że oglądam M.I.B. - brakowało mi tylko skrzeczącego Łila Smita.
Jeśli nie usiadłeś na kij od szczotki i odróżniasz kino rozrywkowe od kina ambitnego, a przede wszystkim, w kinie rozrywkowym nie doszukujesz się elementów ambitnych (poza ambitnymi efektami specjalnymi i montażem dźwięku) to film ci się spodoba.
Ale jeśli jesz bułkę przez bibułkę, a najlepszą rozrywkę zapewnia ci...